wtorek, 21 sierpnia 2012

Blogowanie czas zacząć...

"Jak cię nie ma w internecie, to nie istniejesz". Ktoś powiedział, więc założyłem dzisiaj bloga. Dopilnuję, żeby wpisy nie były nudne, tak jak pilnuję, żeby czytelnicy nie nudzili się z moimi powieściami.
Co na początek? Może to: Znowu dostałem maila od czytelnika, a właściwie od czytelniczki tym razem (na mail służbowy - zawsze człowieka znajdą). "...czytam Pana książki z zapartym tchem..." i odnośnie mojej pierwszej powieści - "...nawet nie wyobraża sobie Pan, jak bardzo chcę ją przeczytać..." ("Męska sprawa" na rynku jest nie do zdobycia nawet dla mnie). Chciałoby się powiedzieć parafrazując tekst kabaretowy: pisarz to ma klawe życie. No pewnie. Ale rzeczywistość wbrew pozorom nie jest już aż tak różowa, o czym może napiszę w przyszłości.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz